Firma może zatrudnić na umowę zlecenie nauczyciela z zewnątrz (przykładowo: native’a), który będzie przyjeżdżał do siedziby firmy na angielski dla firm Wrocław przecież obfituje w osoby, które prowadzą wyjazdowe lekcje języka angielskiego. Native może przygotować plan pracy dla grupy, biorąc pod uwagę specjalne potrzeby (na przykład bussines english albo słownictwo branżowe). Wygodnie jest też na wstępie dokonać podziału na dwie grupy – osób całkowicie początkujących, które z językiem angielskim do tej pory praktycznie nie miały do czynienia i grupę średnio-zaawansowaną, która wymaga innego podejścia, zgłębiania nowych zagadnień, jak i odświeżania oraz utrwalania zdobytej już wiedzy. Na początku można ustalić lekcje dwa razy na tydzień i śledzić efekty.
Czy zaciekawiłyby Cię bonusy (tablicowo24.pl/kategorie/tablice-korkowe/) na wybrany temat? Namawiamy do przeczytania kolejnego wpisu. W nim zaznajomisz się z różnymi detalami.
Jeżeli częstotliwość okaże się zbyt mała, można ją zwiększyć lub ustalić indywidualne konwersacje z lektorem. Dobrze jest, żeby lekcje były zorganizowane przed pracą albo bezpośrednio po niej i w tym samym budynku (przykładowo: w sali konferencyjnej), by nikt nie tracił czasu na dojazdy itp. Jeżeli firma nie chce native speakera, to może znaleźć jakąś szkołę języków obcych, wysyłającą swoich nauczycieli na angielski dla firm Wrocław albo każde inne większe miasto z pewnością zaproponuje korzystną propozycje cenową za tego typu lekcje. Oczywiście, jeżeli z jakichś przyczyn żadna z tych rzeczy nie będzie instytucji odpowiadać, można wytypować pracownika, który będzie prowadził lekcje dla innych pracowników. Mimo wszystko wydaje się to być metoda najmniej efektywna, bo nawet jeżeli pracownik ten posiada wysokie kompetencje językowe, wcale nie musi być dobrym nauczycielem języka angielskiego.